Witam, przeglądając ostatnio prasę znalazłam artykuł o mnie, postanowiłam się nim podzielić z czytelnikami tego bloga, niech wiedzą kto go prowadzi. Ostrzegam, może być to wstrząsające przeżycie, szok i niedowierzanie, proszę lepiej usiąść. Nie wstydzę się tego, robiłabym to dalej, w sumie będę to robiła nadal, nikt mnie nie powstrzyma, w więzieniu też jest dobry materiał na kocie żarcie.